Komentarze: 1
noooo dobra - ide na te imieniny, dałam sobie rade bez niego, poprosiłam sąsiadke czy dzis nie popilnuje mojego bobo i sie zgodziła- huuurrraaa. Ide bo już mi sie głupoty kłębią po głowie i trza by w końcu zresetowac system;) Dzwonił i mówił że sie zerwie z ostatnich zajęć i będzie szybciej- Ale jemu wierzyć.........to w zime w sandałach