Ciężko mi, czyżby dopadało mnie przesilenie wiosenne? w kuchni zlew pełen brudnych naczyń, a mi sie tak nie chce ich zmyć, jestem osobą która lubi sterylną czystość przez co jest mi jeszcze ciężej, bo niedość ze mam lenia to jeszcze jestem wściekła że mam syf w domu i w ogóle jestem wściekła na wszystko i wszystkich, nie wiem za co i nie wiem dlaczego, poprostu mam ochote powystrzelać cały swiat!!!
Coś mi kiepsko idzie z tym odchudzaniem, wczoraj wieczorem na śmierć zapomniałam że sie odchudzam i wszamałam kawał czekolady:). No nie moge sie powstrzymac od słodyczy, to jest jak narkotyk!!!
Postanowiłam że sie od dzisiaj ochudzam, zaraz zrobie sobie zupke spalającą tłuszcz, taką kapuściano -pomidorową, kiedyś już jej próbowałam i musze powiedzieć że nawet mi pomogła, zobaczymy jak to będzie teraz:) a jak nie wyjdzie - to w trudno, nie jestem aż tak zdesperowana moją nadwagą:)
Wczoraj z Marcinem stwierdzilismy że mamy ochote zwiedzic miejsce jak w temacie:) No i pojechaliśmy zobaczyć niedoszłą elektrownie jądrową w Żarnowcu. Trasa zwiedzania rozpoczeła się od malowniczo położonych nad jeziorem żelbetowych pozostałości po reaktorze jądrowym. Na lewo od reaktorów dworzec kolejowy łączący dawniej Wejherowo z elektrownią wiadukt, tory i peron. Po drugiej stronie "biura" (łyse, zdewastowane, betonowe bloki), zaraz obok nich około 50 przystanków autobusowych:) i brama wyjściowa na której wisi obdrapana tablica z takim to oto napisem: "Wyjście z EJ Żarnowiec za okazaniem przepustki". Szkoda tylko że słońce świeciło bo nie odczuliśmy prawdziwego klimatu tego miejsca. AAAA no i zostawiliśmy butelke po napoju - co by tam kolorowiej było:):):)
Prubuje nauczyć moje dziecie siusiania na nocniczek i dochodze do wniosku że chyba nigdy sie nie nauczy:( Wie do czego to służy(nocniczek), ale i tak jak ma zrobic to zrobi na podłoge:(