Archiwum 18 września 2003


wrz 18 2003 bez komentarza
Komentarze: 5

JA:   5 dni Cię nie widziałam, a Ty siadasz sobie przed kompem?!

ON:  O co Ci chodzi?

JA:   Jak to o co??? Przyjeżdżasz do domu, kładziesz się, nie masz sił ze mną pogadać, bo podobno jesteś tak strasznie   zmęczony, zasypiasz jak ja do ciebie mówię, a tu nagle całe zmęczenie ci przeszło, widzę, że przed kompem nie jesteś zmęczony

ON:   Tak! Rozmowa z tobą mnie meczy, a siedzieć przed kompem mogę do rana nawet jak jestem zmęczony - przyzwyczaj się do tego!

 

 

JA:   trzeba spalić te chwasty na działce i trawe posiać, już 2 tydzień mija, odkąd przekopałam dzałke - wszystko zarośnie (po przekopaniu tej cholernej działki wszystko bolało mnie przez tydzień)
ON:   to idź spal

Szkoda mi słów

niusia : :