wrz 18 2003

bez komentarza


Komentarze: 5

JA:   5 dni Cię nie widziałam, a Ty siadasz sobie przed kompem?!

ON:  O co Ci chodzi?

JA:   Jak to o co??? Przyjeżdżasz do domu, kładziesz się, nie masz sił ze mną pogadać, bo podobno jesteś tak strasznie   zmęczony, zasypiasz jak ja do ciebie mówię, a tu nagle całe zmęczenie ci przeszło, widzę, że przed kompem nie jesteś zmęczony

ON:   Tak! Rozmowa z tobą mnie meczy, a siedzieć przed kompem mogę do rana nawet jak jestem zmęczony - przyzwyczaj się do tego!

 

 

JA:   trzeba spalić te chwasty na działce i trawe posiać, już 2 tydzień mija, odkąd przekopałam dzałke - wszystko zarośnie (po przekopaniu tej cholernej działki wszystko bolało mnie przez tydzień)
ON:   to idź spal

Szkoda mi słów

niusia : :
expository essays
02 października 2011, 09:38
It is a great post! Thank you for posting it! I really liked it!
19 września 2003, 10:10
Obcy , ósmy pasażer Nostromo! Mam taki okaz w chacie!
a g u l i n k a
18 września 2003, 17:08
ja tez nie mam słów
18 września 2003, 13:44
typowy dran.i jesli go kochasz to naprawde nie wiem za co...po co sie urodzilas?zeby ktos zadawal ci cierpienie?obudz sie i zacznij zyc normalnie ze tak powiem
women
18 września 2003, 10:01
to jakby rozmowy z moim mężem...

Dodaj komentarz